Forum forum Łódzkiego Klubu Hokejowego Strona Główna forum Łódzkiego Klubu Hokejowego
OFICJALNA STRONA ŁÓDZKIEGO KLUBU HOKEJOWEGO
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

drużyna

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum Łódzkiego Klubu Hokejowego Strona Główna -> ŻAK MŁODSZY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rodzic




Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 10:30, 19 Sty 2007    Temat postu: drużyna

Czy prawda jest, że drużyna żaka młodszego w tym i być może w nastepnych sezonach bedzie zepchnięta na dalszy tor. Jeżeli jest prawdą , że aktualnie " w centrum zainteresowania" maja być tylko młodzicy i juniorzy to co dalej z najmłodszymi. Podobno spowodowane jest to brakiem możliwości ogarnięcia wszystkich grup wiekowych przez Trenera Grzegorza? Co w takim razie zrobić , żeby:
- trener sie nie obraził , że mogą być w tym temacie niepochlebne opinie
- pomóc trenerowi w ogarnięciu całości
- wspomóc Trenera Grzegorza dodatkowym trenerem dla tych pozostałych grup tak aby nie było na tym tle nieporozumień i konfliktów
i podtekstów dotyczacych ew. braku zaufania do niego samego
Mysle, że wszystko jest do dogadania i wspólnie nalezy ten problem rozwiązać z korzyścia zarówno dla młodzieży - której powoli ale jednak przybywa, ich rodziców jak i dla kadry trenerskiej.
jakies propozycje ??? Question Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rodzic




Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:59, 24 Sty 2007    Temat postu: drużyny

Co oznacza dalszy tor lub jak kto woli plan. To oznacza mniejsze zaangażowanie w sprawy tej grupy i utrzymywanie jej jako zbioru osób przychodzących , a nie jako zaczątków drużyny. Mam nadzieje , że to tylko plotki bo nie byłoby dobrze gdyby powtórzył sie mechanizm z niektórych lat poprzednich gdzie było wymieszanie grup wiekowych i tak naprawde brak było drużyn w danych kategoriach. Przykład ok- wystarczy zauważyć, że wystawianie młodszych ze starszymi w meczach powoduje to iz starsi sie uwsteczniają, młodsi nabywaja komleksów braku umiejetności , a to przekłada sie na wyniki meczów. Pewnie, że rozwiązanie tego problemu istnieje i jest bardzo proste ale na chwile obecna nie do wyegzekwowania , a mianowicie w każdej z tych grup musi byc odpowiednia liczba w miare równych umiejetnościamni zawodników.
Jak to wygląda w Młodzikach i juniorach - nie jest różowo. Wiem , że to co teraz powiem może niektórych zdenerwować, ale takie są fakty. Na chwile obecna należałoby skupić sie na druzynach najmłodszych tj. żak ( młodszy i starszy ) oraz młodsi, których jest stosunkowo dużo i liczba ich pomału ale sie zwieksza. Z nich budować namiastke dalszych drużyn , które maja szansę iść dalej w kolejne grupy wiekowe.
Co do odciązenia trenera to sprawa jest oczywista. Jeżeli trener bedzie miał odpowiedną ilośc zawodników w każdej z grup wiekowych wtedy treningi będa dostosowane konkretnie do każdej z nich. W sytuacji kiedy druzyna składa sie z wymieszanych rocznikowo zawodników dodatkowo różniących sie znacznie umiejętnościami budowanie mocnych druzyn jest niemozliwe zabiera tez mnustwo czasu i energi trenerowi.
Pomyślmy o tym i zacznijmy budować drużyny od dołu a nie od góry bo kiedy ci najmłodsi dojdą do starszych grup wiekowych może pozostać ich garstka.
Marzy mi sie aby każda grupa wiekowa miała swojego trenera i swojego kierownika drużyny i żeby zawodnicy tych grup utożsamiali sie z reszta kolegów w klubie i żeby nie było tak, że cała frustracja życia codziennego starszych odbijana była na młodszych kolegach. Spotr to nie tylko walka o krążek i zdobywanie bramek ale także i przede wszystkim sposób życia , udziału w społeczeństwie i nauka bycia porzytecznym.
Może nalezy zastanowić sie dlaczego brak jest drużyn i czy sami zawodnicy nie przyczyniaja sie do tego. Czy zjawisko fali nie zniechęca niektórych do dalszego uczestnictwa w przygodzie jaką jest hokej na lodzie.
Pomyślmy o tym i postarajmy się sami zarównio rodzice jak i zawodnicy pilnować standardów życia społecznego i zasad FAIR PLAY bo pamiętajmy JEŻELI SAMI NIE BĘDZIEMY SIE SZANOWAĆ TO NIKT NAS SZANOWAĆ NIE BĘDZIE.
Jeżeli trzeba będzie sami eliminujmy tych, którzy swoją "małość" próbują wzmocnic poprzez zjawisko fali bo oni nam nie pomoga , a tylko moga nam zaszkodzić. Wierzę , że wszystko da sie uporządkować i wiele gorzkich tematów "latających" po klubie przestanie mieć miejsce
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arturo




Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:45, 25 Sty 2007    Temat postu:

jeżeli chcecie robic nabór roczników 91,92,93 i 94 to chyba chcecie z nich zrobić dobrych oldboyów bo hokeistów napewno nie. Kazdy przyzwoity klub w tym roku robi nabór dzieci 1996-2000 by za 3-5 lat zrobic z nich drużyne żaków , potem młodzików i tak dalej . Teraz juz mnie nie dziwi że poziom waszych druzyn jest tak mierny a jeżeli drużyna żaka punktuje to chyba w urzędzie siedzą ślepcy że daja pieniążki na takie coś.Pozdrawiam i zycze sukcesów w naborze i szkoleniu roczników 91-94

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arturo




Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:11, 25 Sty 2007    Temat postu:

nawiązując do mojego poprzedniego postu pisząc o naborze roczników 91-94 napisałem bezosobowo <chcecie> mając na myśli całość jako klub nie poszczególne osoby np. trenera i nikogo nie chciałem obrazić. poprostu dla mnie to jest chore i tyle

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ciepły S




Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:16, 25 Sty 2007    Temat postu:

W żadnym wypadku nie chcemy odstawiać żadnej drużyny na boczne tory. Sytuacja kadrowa klubu jaka jest każdy widzi.
W tym roku po raz pierwzy udało się tak ustawić treningi poszczególnych grup, nie przypadkówo, że na
lodzie w tym samym czasie nie są razem juniorzy, żacy, żacy młodsi (a tak było jeszcze w ubiegłym roku). Grafik tegoroczny był ustawiany z myślą
o młodszych grupach, tak aby trener Brejta był tylko do ich dyspozycji. Myślę, że nie jest również problemem prowadzenie
przez niego kilku grup. Naczyciel w szkole nie uczy tylko jednej klasy, oczywiście nie można przesadzić.Dwa etaty,
szkółka niedzielna i wieczorami korepetycje to owiele za dużo ale trzy, cztery grupy (2- 3 godziny zajęć dziennie
to nie zbyt wiele.W klubach są różne podejścia do tej kwestii. Są trenerzy którzy dorabiają sobie w klubie
i popołudniami prowadzą treningi najczęściej jednej, dwóch grup, jednocześnie pracując gdzie indziej- zalety praca w klubie nie jest podstawowym źródłem
utrzymania i są mniej "kosztowni" dla klubu czasem nawet pracują społecznie, wady - często nie są dyspozycyjni i nie angażują się w pracę szkoleniowca.
Drugim rozwiązaniem jest trener którego głównym źródłem urtzymania jest praca w klubie. Zalety - może skoncentrować się
bardziej na szkoleniu, jest bardziej dyspozycyjny (nie ma problemów z wyjazdami na obozy i zawody). Wady - aby otrzymać
godziwe wynagrodzenie często spędzają na lodowisku całe dnie prowadząc po kilka drużyn. Tu pada pytanie,
które rozwiązanie przyjąć? Najlepiej trener prowadzący tylko jedną grupę dyspozycyjny dobrze opłacany, dyspozycyjny,
którego pensja nie obciąża budżetu klubu (wszyscy by chcieli być młodzi zdrowi, piękni i bogaci).
W ŁKH przyjęliśmy rozwiązanie drugie trener podstawowy tylko pracuje u nas. Dzięki czemu może skupić się na pracy
trenerskiej, jest zaangażowany w życie klubu,nie wpada do nas między pracą w ... a pracą w ..., jest dyspozycyjny.
Pytanie czy to rozwiązanie jest optymalne?
Rozpatrując inne warianty należy patrzeć na warianty łódzkie: trener W.K. trenje ale niestety nie ma czasu w wekendy tak samo
pan Andrzej K, .........


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RODZIC_1




Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:40, 29 Sty 2007    Temat postu:

A jak to jest w innych klubach czy tez jest jeden trener odpowiedzialny za wszystkie grupy wiekowe?? Moze ktos wie niech odpisze. Nie wydaje mi sie zeby bylo to dobre rozwiazanie, ktos nawiazal do szkoly ze nauczyciel prowadzi kilka klas - oczywiscie - ale dlaczego jest podzial na nauczycieli od nauczania poczatkowego klasy I-III i juz podzial na przedmioty klasy IV-VI ??? No wlasnie chodzi o podejscie do dziecka i tu wydaje mi sie ze jest to problem !!!!. Skoro mali nie punktuja to po co bardzo kosztowne uderzajace po kieszeni rodzica wyjazdy ??? Przeciez wyniki sa znane zanim rozegra sie mecz!!! Nie lepiej zeby byl trener ktory nauczy dobrze jezdzic na lyzwach i przygotuje takiego zawodnika do gry u P. trenera Brejty ???. Mysle ze wtedy byloby w klubie lepiej i mlodzi zawodnicy robiliby szybsze postepy mogac szybciej zasilic zawodnikow juz dobrze jezdzacych i grajacych w rozgrywkach. Mam tez obawy czy plan treningowy dla malych zawodnikow jest sluszny ale sie na tym nie znam. Kolejnym takim wątkiem w tej sprawie jest chyba odpowiedzialnosc trenera za plan ktory przedstawi ??? Tak to jest w normalych klubach np w piłce - jezeli trener na ten rok okresli ze wejdziemy do 3 ligi to zarzad powinien chyba trenera rozliczyc a jak do tej pory to nie wiem jakie sa zalozenia trenera i co chce osiagnac z poszczegolnymi rocznikami. Moze niech opisze ????? chetnie poczytam. Wydaje mi sie ze jezeli bedzie taki plan realizowany to i znajda sie sponsorzy co pomoze postawic nasz klub na nogi - pod warunkiem jego realizacji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
administrator
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:48, 29 Sty 2007    Temat postu:

Witam, z tego co mi wiadomo w większości klubów hokejowych w Polsce sytuacja wygląda tak, iż każda grupa wiekowa ma swojego trenera, który zajmuje się tylko i wyłącznie daną grupą. Dzieciaki przechodzą kolejno od jednego trenera do drugiego. Jednak sytuacja w ŁKH nie jest tak kolorowa, niestety. Mamy tylko dwóch trenerów; Brejtę i Kosyla. Spotykam się jednak z opinią rodziców, którym baardzo nie odpowiada to że ich gwiazdorzy trenują z trenerem Kosylem i potrafią otwarcie i bez krempacji , (nawet w trakcie treningu pociech)dać do zrozumienia Trenerowi (bardziej doświadczonemu niż Brejta)że robi to beznadziejnie. I ci oto rodzice mają pretensje dlaczego to On (W.Kosyl)prowadzi tą grupę a nie Brejta. Jest to chyba paradoks! Trener Kosyl jak już było wspomniane w moim poście ma dużo więcej doświadczenia niż Brejta, który dopiero od trzech lat zajmuje się treningami dzieciaków, i miejmy nadzieje że jeszcze wiele nauczy sie od naszego Olimpijczyka. Wiem, że w innych klubach w Polsce Trener traktowany jest z szacunkiem, jak nauczyciel w szkole (choc w obecnych czasach to i nauczycielowi można założyć wiadro na głowę), lecz szanujmy się nawzajem, nie utrudniajmy trenerom pracy, gdyż oni naprawde nie chcą waszych dzieci krzywdzić a raczej czegoś nauczyć!
Sytuacja jest w klubie taka a nie inna, że klub utrzymujemy my sami... z naszych składek.

Co do planu treningowego i jego rozliczania...
W grupach młodzieżowych każdy trener (mam nadzieje) zakłada sobie na dany rok plan treningowy. jednak nikt tego nie rozlicza!!!! przynajmniej do wieku juniora młodszego - juniora, bo z czego tu rozliczać. jest wiele sytuacji w grupach młodzieżowych, którch nie da się przewidzieć np, że dziecko może nagle zrezygnować bo spodoba mu się coś innego. Do pewnego wieku dziecko podlega też woli swojego rodzica który np. co pół roku zabrania swojemu dziecku trenować przez miesiąc bo ma złe stopnie w szkole... i co wtedy z drużyną, od której na miesiąc zostaje oderwany jedna jej część, jak ją budować? prosze mi powiedzieć gdzie ten rodzic był przez pół roku! nie interesuje się swoim dzieckiem pomiędzy wywiadówkami? a nagle odbiera dziecku to co dla niego jest najważniejsze, to co lubi. Nauczmy nasze dzieci łączenia szkoły z treningami, i innymi obowiązkami. Trenerzy wbrew pozorom to też ludzie! można też do nich zwrócić się z prośbą o pomoc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateuszdragonwielki




Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zimna Wódka

PostWysłany: Śro 21:55, 31 Sty 2007    Temat postu:

RODZIC_1 - o ile mi wiadomo (czyli napewno tak jest) w szkołach po 3 klasie nastepuje rozdzielenie nauki poszczegolnych przedmiotow na innych nauczycieli ze wzgledu na duzy zakres materialu do nauki a nie ze wzgledow wychowawczych.......a apropo trenera w innych druzynach jest tak ze kazda grupa ma swojego trenera ale skoro nie pasuje wam Brejta to go wywalmy w koncu Łódź to miasto hokeja na lodzie i mamy tutaj tylu trenerów....chociażby.......... albo.......... no jak by policzyc i zaokrąglic to mamy ich chyba z..... 00000000000000 ZERO!! więc życze powodzenia i jeżeli chcecie innego...albo kolejnego trenera to trzeba go najpierw znaleźć Neutral

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RODZIC_1




Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:00, 01 Lut 2007    Temat postu:

No dokładnie tak jest jak opisujesz -Mateuszdragonwielki- widze jednak ze nie czytales chyba wszystkich postów. NIkt nie mowi o wywaleniu Trenera Brejty, tylko o zakresie materialu jaki trzeba włożyc w trening "maluchow" i zawodnikow. Jezeli beda w danej grupie wiekowej dzieci znacznie odbiegajace od siebie umiejętnosciami to nie ma mozliwosci poprowadzenia normalnego treningu, a tak sie niestety dzieje jezeli chodzi o grupy nizsze wiekowo od zaka starszego. Wiec nalezaloby wyrownac poziom i zaczac pracowac nad taktyka, akcjami, obroną, itd. (sam widzisz ze zakres materialu jest ogromny) a z całym szacunkiem do Ciebie jeden trener chocby sie zkichał nie da rady.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SzumkoV #99




Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁKH :)

PostWysłany: Pią 22:34, 02 Lut 2007    Temat postu:

wez skoncz czlowieku...rozwalaja mnie Ci ludzie w stylu aruturooooOOOOOOOOOOOOOoooOOOOooooooOOOO na pewno wiesz o hokeju tyle co....hmm poczekaj....NIC dokladnie nic zero;] wiec daruj i nie pouczaj czlowieka ktory wie co robi i w 3 lata zrobil tyle co zaden inny by nie zrobil wiec laskawie pozostan przy krzyczeniu sobie przed tv na trenerow z nhl'a i daj siana..;] przychilluj zjedz kostke lodu..ochlon;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tygrysek




Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:41, 04 Lut 2007    Temat postu: witam

Emocje emocjami, ale wszyscy się chyba zgodzą że przydałby się drugi trener ze świetnym kontaktem z zawodnikami i zaangażowany tak jak Grzegorz B. Czy to jest możliwe? Nie wiem . Ale bez podniesienia składki o 100 % chyba nie. Albo kiedy Juniorzy zaczną "punktować" to "sypnąć kasą " może Związek. Pytanie czy nasi Juniorzy chcą związać swą karierę z ŁKH. Pzdr

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BOSS




Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:13, 14 Lut 2007    Temat postu:

Witam
Powiem Wam tak, w innych klubach jest tak, trener przyjmuje maluchow i ma tylko ich, jest z nimi od malego do juniora, niektorzy rezygnuja inni przechodza do druzyny seniorskiej i opuszczaja swojego trenera, ktory byl z nimi jak zaczynali z hokejem i jest przez ok. 10 lat kariery, gdyz pozniej jak juz wspomnialem ida do seniorow i zaczyna sie prawdziwy hokej, kontrakty i nie ma przelewek. Co to daje? Juz odpowiadam, trener wie o zawodniku wszsytko, jest z nim jak dorasta wie na co go stac, wie o nim a przynajmniej powinien wiedziec wszystko. Trener jest nie tylko trenerem ale i przyjacielem. Druga srpawa w innych klubach np. Gdansk jesli chodzi o Polske czy Slowacje lub Czechy wszyscy chodza do jednej klasy co daje super integracje, zorganizowanie, zaufanie i zgranie oraz zzycie. W Lodzi jeszcze duza nam brakuje, bardzo duzo do profesjonalnego hokeja. A swoja droga w Lodzi jest jesden trener i nie trzeba szukac daleko, ktory naprawde zna sie na rzeczy, ma dobre podejscie do zawodnikow i jest z Lodzi. Jest to trener Siudemski. Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arturo




Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:54, 27 Lut 2007    Temat postu:

ty szumko czy jak ci tam rozwalasz to mnie ty wypłochu najpierw szczekasz zza bandy jak pies a potem mamusie i tatusia pod raczke i w nogi !!! trzeba było przyjść do szatni

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum Łódzkiego Klubu Hokejowego Strona Główna -> ŻAK MŁODSZY Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin